Niespełna ćwierć wieku minęło od czasu, kiedy to pracownicy leśni zatrudniani byli przez LP. Dziś mamy komercyjnie działające przedsiębiorstwa leśne i zlecenia przetargowe. Jak zatem wejść na ten trudny rynek? Niestety nie jest to łatwe, na pewno na samym początku. Analizując zamówienia publiczne praktycznie wszędzie postawiony jest wymóg doświadczenia. Firma może być praktycznie dowolna, istotne aby miała wpisane w klasyfikacji działalności wykonywanie prac z zakresu usług leśnych.
Jeśli chodzi o formę prowadzenia działalności gospodarczej warto pomyśleć o spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. W przypadku niepowodzenia i problemów z płynnością finansową ryzykujemy tylko kapitałem zakładowym. Niestety spora grupa „ZULi” realnie ryzykuje majątkiem swoim i swojej rodziny. W przypadku firmy prowadzonej przez os. fizyczną bezpieczeństwo finansowe najbliższych może być zagrożone. A przecież ryzyko wpadnięcia w tej branży w niewypłacalność jest spore.
Właśnie trwa gorący okres przetargów na usługi leśne. Dla niektórych przedsiębiorstw jest to „być albo nie być”. Oczekiwanie na wynik to jedno, dodatkowego stresu dostarczają wysokie koszty prowadzenia firmy, zaciągnięte kredyty, podpisane umowy leasingowe na wielozadaniowe maszyny, bez których opłacalna praca w terenie jest prawie niemożliwa.
Po pozytywnie rozstrzygniętym zamówieniu publicznym firma leśna podpisuje umowę z nadleśnictwem. Niespełna ćwierć wieku minęło od czasu, kiedy to pracownicy leśni zatrudniani byli przez „mundurowych”. Dziś to zewnętrzne i niezależne firmy wykonują niemal większość prac w lesie. Wszystko byłoby dobrze, gdyby Ci przedsiębiorcy traktowani byli po partnersku. Rzeczywistość jest jednak inna i nakreśla wyraźną hierarchę – leśnicy górą a pracownicy leśni spychani na margines. Zdarzają się na szczęście wyjątki od tej przykrej reguły.
Realizując szkolenia branży leśnej często współpracujemy z profesjonalnymi i świetnie zorganizowanymi przedsiębiorcami, którzy zatrudniają leśników i robotników o wysokich kwalifikacjach. Mają wszelki sprzęt i znają się doskonale na pracach w terenie.
JAKĄ WYBRAĆ FORMĘ?
Jak wejść na ten trudny rynek usług leśnych? Niestety nie jest to łatwe, na pewno na samym początku. Analizując zamówienia publiczne praktycznie wszędzie postawiony jest wymóg doświadczenia. Jak więc zacząć wykonywać usługi, wcześniej startując w przetargach i je wygrywając, nie mając praktycznie historii pracy? Na sam początek warto pomyśleć o podwykonactwie. Dzięki takiemu rozwiązaniu może nie zarobimy dużo, ale przynajmniej nabierzemy niezbędnego doświadczenia. Ponadto sami przekonamy się, na czym polega ta praca i zastanowimy się, czy na pewno idziemy w dobrym kierunku.
Firma może być praktycznie dowolna, istotne aby miała wpisane w klasyfikacji działalności wykonywanie prac z zakresu usług leśnych. Jeśli chodzi o formę prowadzenia działalności to najczęściej w tej branży powstają tzw. „ZULe”, czyli firmy zakładane przez osoby fizyczne. Jednak warto pomyśleć o spójce z ograniczoną odpowiedzialnością (Sp. z o.o.). W przypadku niepowodzenia i problemów z płynnością finansową ryzykujemy tylko kapitałem zakładowym. Niestety spora grupa przedsiębiorców leśnych realnie ryzykuje majątkiem swoim i swojej rodziny. W przypadku imiennej firmy bezpieczeństwo finansowe najbliższych może być zagrożone.
Patrząc globalnie spółki z o.o. są najczęściej wybieraną formą działalności gospodarczej. Postanowiliśmy zatem zebrać główne plusy i minusy tej właśnie formy:
PLUSY SPÓŁEK z o.o.:
– niskie nakłady potrzebne do uruchomienia firmy
– stosunkowo niewielki minimalny wymagany kapitał zakładowy
– łatwy sposób rejestracji firmy (także przez Internet)
– wyłączenie odpowiedzialności wspólników w przypadku niepowodzenia firmy
– zminimalizowaniem ryzyka utraty majątku osobistego
– spółka pozwala na samodzielne prowadzenie firmy
– stwarza określone rozwiązania dające możliwość kontynuacji działalności w przypadku wyjścia wspólnika ze spółki lub jego śmierci
– udziały w spółce są dziedziczone
MINUSY Sp. z o.o.:
– prowadzenie spółki z o.o. jest bardziej sformalizowane niż prowadzenie firm przez os. fizyczne
– wyraźne rozdzielenie kompetencji zarządczych od właścicielskich (istnienie rady nadzorczej)
– podwójne opodatkowanie zysku, tzn. podatek płacony jest zarówno przez spółkę, która zysk wypracowała, jak i przez wspólników, którym jest on wypłacany w postaci dywidendy (dodatkowo dochodzi podatek dochodowy)
– większe koszty utrzymania przedsiębiorstwa
– przekształcenie w sp. z o.o. jest kosztowne i wymaga wdrożenia formalnych procedur
PODSUMOWANIE
Przekształcenie jednoosobowej firmy w spółkę z o.o. musi być poprzedzone dokładną analizują zysków i strat. Każdy przypadek jest indywidualny, jedno jest pewne – należy dokładnie zastanowić się nad powodem zmiany. Wielu właścicieli firm leśnych, chcących pozostawić po sobie jakiś ślad, dokonuje przekształcenia i zapisuje udziały dzieciom lub komuś bliskiemu. W przyszłości łatwiej takie udziały spieniężyć. Patrząc na rynek usług leśnych przedsiębiorcy decydują się na ten krok kierując się chęcią rozwoju biznesu, która łączy się często z większymi inwestycjami i potrzebą zaciągnięcia kredytów obrotowych bądź inwestycyjnych (np. zakup drogich maszyn leśnych).
O niuansach prawnych prowadzenia działalności gospodarczej usługach leśnych chcemy szczerzej mówić na naszych szkoleniach. Planujemy wiosną zorganizować spotkanie Absolwentów Studium Przedsiębiorczości Leśnej. Zaprosiliśmy na nie prawnika, który dokładnie przybliżmy aspekty prawne prowadzenia firmy. Odpowie m.in. na pytanie, czy warto przekształcić firmę w spółkę z o.o.? Oceni różne formy prowadzenia dz. gospodarczej, przybliży ryzyko podejmowania decyzji gospodarczych oraz przedstawi różne formy prawnych zabezpieczeń finansowych. Ponadto w planach szkolenia osoby wykład na temat konsekwencji prawnych decyzji i sytuacji osobistych dla prowadzenia przedsiębiorstwa, m.in. rozdzielność majątkowa i podział majątku wspólnego małżonków i prawo spadkowe.
Wszystkich przedsiębiorców leśnych zainteresowanych szkoleniem prosimy o kontakt mailowy biuro@forestcc.pl. Ilość miejsc jest ograniczona.
Tekst: inspiracja „Forum dyskusyjne Lasy Polskie” oraz „Blog Leśniczego – lesniczowka.blox.pl”,
autor: JR
Wrócimy do tematu w II części tekstu.