Nie od dziś wiadomo, że FCC to nie tylko profesjonalne i pełnowymiarowe kursy dla branży leśnej i drzewnej czy pomoc w pozyskiwaniu dotacji. Staramy się do czasu do czasu bywać na różnego rodzaju wyjazdach i wydarzeniach, mających na celu ingerowanie i edukowanie środowiska przedsiębiorców leśnych i samych leśników. Jest to bardzo ważne, gdyż mamy jednocześnie okazję spotkać się osobiście i porozmawiać z naszymi klientami i współpracownikami.
Listopad pod tym względem obfitował w dwie, szeroko zakrojone, imprezy plenerowe. Na tego typu spotkaniach prezentujemy nie tylko naszą ofertę, opowiadamy czym się zajmujemy, ale także dajemy możliwość zwiedzającym nasze stoisko wypróbowania swoich sił na naszym, najnowocześniejszym w Polsce symulatorze komputerowym wielooperacyjnych maszyn leśnych. A chętnych do operowania wirtualnym harwesterem jest bardzo wielu. Szczególnie, że symulacja jest świetnym odzwierciedleniem realnej maszyny, a praca pozbawiona jest ryzyka kosztownych uszkodzeń czy błędów.
Zachęcamy do krótkiej relacji i podsumowania dwóch ostatnich wydarzeń. Pierwsze tzw. „Konferencja dla ZULi” zorganizowana przez Gazetę Leśna w Silnowie k. Szczecinka. Druga impreza to 15-lecie leśnej firmy ZULAS z Niedźwiedzia k. Świebodzina, wraz z polską premierą najnowszego harwestera serii G ze stajni John Deere. Przejdź do pełnego artykułu…
„Konferencja”, czyli spotkanie dla ZULi
Jest to już kolejna, cykliczna impreza organizowana przez Gazetę Leśną. Patronem honorowym wydarzenia była RDLP w Szczecinku. Okazja do nawiązania kontaktów z innymi przedsiębiorcami z branży leśnej, sprzedawcami sprzętu i leśnikami. Gospodarze podają, że obecnych było ok. 150 wystawców i prawie 500 zwiedzających. Impreza była okazją do pokazania się szerszej „publiczności” i porozmawiania z ludźmi z branży. Co prawda „konferencją” byśmy tego nie nazwali, bo brakowało poruszenia większego problemu, dyskusji, prelekcji zaproszonych ekspertów i wypracowania jakichkolwiek wniosków po spotkaniu. Wydarzenie to natomiast, składało się z trzech części: wystąpienia dilerów maszyn w sali, wystawy maszyn leśnych i stoisk zaproszonych gości oraz pokazów sprzętu w lesie podczas pracy.
Na zaproszenie Gazety Leśnej, w listopadową sobotę, pojawiliśmy się i my. Dotarliśmy dzień wcześniej, gdyż impreza odbywała się w Silnowie k. Szczecinka. Przywieźliśmy ze sobą nasz symulator harwestera i forwardera. Czekało na nas miejsce wystawowe w hali namiotowej. Nasze stoisko było widoczne z daleka – odnotowaliśmy najwięcej zwiedzających spośród wszystkich wystawców. Symulator, jak zawsze podczas tego rodzaju spotkań, cieszył się ogromną popularnością. Goście imprezy, poza możliwością obejrzenia pokazów w lesie, mogli sami poćwiczyć sterowanie harwesterem w warunkach wirtualnych. Każdy chętny miał okazję spróbować swoich sił jako operator. „Symulator doskonale odwzorowuje fizykę pracy maszyny, ale bardzo pomocna jest też możliwość przetestowania umiejętności bez ryzyka, że uszkodzi się maszynę lub sam drzewostan czy surowiec” – mówił obecny na wydarzeniu Jacek Rutkowski, koordynator szkoleń w firmie FCC.
Podczas części konferencyjnej opowiedzieliśmy też o działalności firmy i znaczeniu statusu Centrum Kształcenia Ustawicznego. Jacek Rutkowski wśród aktualnych szkoleń wymienił kursy operatorów wielooperacyjnych maszyn leśnych typu harwester i forwarder, kurs operatora pilarki oraz kurs brakarski z III klasą dla przedsiębiorców oraz tartaczników. „Na tego rodzaje szkolenia można uzyskać dofinansowania z powiatowych urzędów pracy, nasza firma pomaga załatwić sprawnie wszelkie formalności” – przypominał Rutkowski. Podczas wystąpienia zaznaczał, że pracownicy Forest Consulting Center stawiają w kształceniu na dobre doświadczenia z innych krajów, praktykę i małe grupy szkoleniowe. Nie „chodzimy na skróty” – szkolenia FCC zawsze małą pełen wymiar godzinowy i dla tych, którzy zaliczą egzaminy, kończą się uzyskaniem wszelkich uprawnień potwierdzonych ważnymi i legalnymi dokumentami – certyfikatami i zaświadczeniami MEN.
Reprezentant FCC wypowiadał się również szeroko o problematyce związanej z uzyskiwaniem dotacji z Unii Europejskiej na zakup sprzętu. Na swojej prezentacji przestawił aktualne możliwości i mechanizmy sięgnięcia po takie wsparcie. Przytoczył kilka źródeł, z których przedsiębiorcy mogą skorzystać aby móc rozwinąć swoją firmę. Po wystąpieniu przedstawiciela FCC, zaprosił on wszystkich chętnych na stoisko firmy, gdzie mogli uzyskać szczegółowe informacje oraz pozostawić swój kontakt. Zebrane dane posłużą do informowania przedsiębiorców o konkretnych konkursach naboru wniosków ogłaszanych w danym województwie. Warto dodać, iż firma FCC może szczycić się niemalże 100% skutecznością w zdobywaniu dotacji zewnętrznych. Nie tylko ze środków unijnych.
Źródło: gazetaleśna.pl
„Konferencja dla zuli” to wydarzenie, które z założenia organizatorów ma zrzeszać środowisko leśne. Przedstawiciele obecnego na imprezie Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych, zwrócili uwagę, że dzięki takim okazją pracownicy administracji Lasów Państwowych powinni zobaczyć w „zulowcach” przede wszystkim partnerów do współpracy, którzy chcą się rozwijać i w siebie inwestować.
Jubileusz i premiera nowej maszyny
Nie zabrakło nas także na drugim, ważnym wydarzeniu integrującym środowisko leśników i przedsiębiorców. Tym razem na zaproszenie podpoznańskiej firmy Forex Polska pojechaliśmy do Niedźwiedzia k. Świebodzina, gdzie w ubiegłym roku odbywały się targi leśne Eko-Las. W połowie listopada miała tam miejsce impreza 15-lecia firmy ZULAS, a wraz tym jubileuszem, otwarcie Kuźni Niedźwiedź, premiera nowego harwestera oraz liczne konkursy dla operatorów, ćwiczenia na symulatorze. Na spotkanie przybyło sporo osób, nie tylko przedsiębiorców i leśników.
Tuż przed namiotem, w którym znajdował się nasz symulator komputerowy, wyeksponowany był najnowszy, zielony harwester serii G. Nasze stoisko z symulatorem świetnie dopełniało całości imprezy. Po obejrzeniu sprzętu „na żywo” w terenie, każdy mógł przyjść i spróbować zdalnie swoich sił w operowaniu wielooperacyjną maszyną. Przywieziony symulator cieszył się głównie zainteresowaniem tym razem dzieci, które najczęściej ze swoimi rodzicami – związanymi z usługami leśnymi, przybyły na tę imprezę. Na stoisku FCC można było uzyskać także wyczerpujące informacje odnośnie bieżących szkoleń i kursów oraz porozmawiać o dostępnych dotacjach dla firm leśnych. Każdy kto przyszedł do namiotu otrzymał folder z ofertą szkoleń FCC oraz mógł się poczęstować gorącą kawą i otrzymać słodki upominek. Nic dziwnego, że poznańskie rogale świętomarcińskie cieszyły się największym wzięciem.
Nowy harwester serii G John Deere posiada silnik 9-litrowy o mocy ponad 270 KM. Od swojego poprzednika – serii E, różni się tym, że przede wszystkim została podniesiona moc i zmniejszone zużycie paliwa. Sprzęt został wyposażony w filtr cząstek stałych, który m.in. ma na celu ograniczenie toksyczności spalin. Na maszynie zamontowana jest też nowa głowica, która wyposażona jest w innowacyjne hydromotory i noże okrzesujące. Pionierska jest też kabina, która zyskała bogatsze wyposażenie, więcej miejsca oraz lepszą widoczność dla operatora. Odświeżone zostało także oprogramowanie TimberMatic, które zyskało cenną funkcjonalność – zdalny dostęp serwisantom do pulpitu operatora.
Źródło: firmyleśne.pl
Głównym punktem programu była prezentacja maszyn ze stajni John Deere. Gospodarze zorganizowali widowiskowe nocne show pracy sprzętu leśnego w świetle płonących szwedzkich ogni. Równolegle zaproszeni goście wzięli udział w spotkaniu biznesowym, podczas którego dyskutowano na temat tegorocznych wydarzeń związanych z usługami leśnymi. Omówiono m.in. przyczyny ostatnich głośnych protestów przedsiębiorców. Pan Józef Grodecki, współzałożyciel FCC, zaznaczył, że jednym z podwód wyjścia na ulicę, były wyroki Krajowej Izby Odwoławczej, które nie uwzględniały racji firm leśnych, a toczące się odwołania również nie przynosiły oczekiwanego rezultatu. Zapewniał, że same akcje protestacyjne nie miały uderzyć w Lasy Państwowe i leśników, ale miały na celu zaznaczenie problemów, z jakimi spotykają się przedsiębiorcy – główni wykonawcy robót leśnych.
Na koniec dwudniowych obchodów odbył się tzw. „Bal drwala”. Wielu, zgodnie z prośbą organizatorów, przebrało się w stroje związane z lasem. Gospodarzem była firma ZULAS, która powstała w listopadzie 2000 roku, czyli równo 15 lat temu. Jej założycielem jest Tomasz Karataj, absolwent Technikum Leśnego w Starościnie oraz Uniwersytetu Zielonogórskiego i były pracownik Lasów Państwowych. Początkowo miał do dyspozycji jeden ciągnik i pilarkę, dziś dysponuje wieloma maszynami i osiągnął ogromny sukces w tej trudnej branży usług leśnych. ZULAS jest głównym organizatorem prawdopodobnie najsłynniejszych Zawodów Drwali, w małej, mało atrakcyjnej wsi o sympatycznej nazwie Niedźwiedź. Od roku 2010 firma zawiązała także współpracę z Międzynarodowymi Targami Poznańskimi, czego efektem były m.in. największe targi leśne w 2014 r. w Mostkach k. Świebodzina.
Źródło: Cyt. frag. z art. pt. „Konferencja dla ZULI w Silnowie. Prawda o pracy w lesie” aut. Michała Procenera, art. pt. „Wnioski po protestach” i „15 lat minęło… Jubileusz w Niedźwiedziu” aut. Jarosława Harhury; Nowa Gazeta Leśna nr 12/2015